Poradnik o tym jak dostać się do najniebezpieczniejszej lokacji w Minecraft- The Nether
Potrzebne rzeczy:
2x Piasek, kilka wiader, diamentowy kilof,coś do zrobienia ognia, dobre eq, i doświadczenie w walce
1. Najpierw musimy zdobyć obsydian, nie da się go nigdzie wykopać ani zrobić w craftboxie. Żeby go zdobyć bierzemy piasek i kopiemy dziurę 2x1x3. Wskakujemy do dziury i stajemy na środku, potem bierzemy piasek i zwalamy go sobie na głowę. Jeśli się udało to możemy wejść w tekstury i widzimy wszystkie jaskinie i rzeki lawy. Wybieramy jedną rzekę, zapamiętujemy gdzie jest i wracamy na powierzchnię. Kopiemy aż dotrzemy do rzeki i bierzemy lawy do połowy wiaderek. Wracamy i do drugiej połowy bierzemy wodę. Kopiemy dziury i wlewamy do nich lawę, kiedy dziury będą pełne wlewamy wody. Gratulacje zrobiłeś obsydian, który jest najwytrzymalszym surowcem w grze i może go zniszczyć tylko diamentowy kilof, dlatego wykopujemy nim cały obsydian.
2.Teraz trzeba zrobić portal do The Nether. Kopiemy dziurę 1x3x1 i wypełniamy obsydianem. Na zrobionej podstawie robimy bramę z obsydianu 1x4x4 (ważne żeby była dziura 2x3). Podstawę bramy podpalamy, dzięki czemu powinniśmy zrobić portal. Teraz najlepiej na wszelki wypadek zachowujemy materiały do zrobienia drugiego portalu.
Teraz wyposażamy się w najlepsze dostępne eq i przechodzimy przez portal. Czekamy aż załaduje się nowy świat i jesteśmy w The Nether!!!!
3. Możesz tutaj spotkać nowych wrogów czyli mutanty, i duchy. Uważaj na te drugie bo strzelają kulami ognia które potrafią zamknąć portal powrotny na powierzchnię. UWAGA! jeśli nie potrafisz dobrze walczyć i/lub nie masz dobrego eq a zaatakuje cię grupa potworów SPIERDALAJ ILE SIŁ W NOGACH!!!!!!!. W piekle są też nowe surowce, min. NetherStone- kamień który raz podpalony nigdy nie gaśnie (można z niego robić rożne pułapki) GlowStone- świecący kamień który może działać jak pochodnia. Jeszcze taka mała informacja- w The Nether jest wieczna noc więc kiedy cię atakują nie biegaj w kółko czekając aż wyjdzie słońce i się spalą.
Cieszę się jak pomogłem
Offline